nudza mnie świeta. caly czas tylko pogon za prezentami, smacznym jedzeniem, albo za rodzenstwem, ktore nigdy nie moze usiedziec w spokoju. ciagly bol glowy. i zmeczenie wieksze niz siedzenie nad ksiazkami cala noc...
takie sa moje perspektywy.
ALE
dzisiaj bylo dziwnie. tak jak wczoraj.
WCZORAJ strojenie szkoly do poznych godzin popoludnia. pozniej niestety krotki czas spedzany na szafie na korytarzu (za przyczyna s.Dyrektor i Ep) wygodnie bylo. I do Empiku poznac Tosie. Nie bede sie wyrazac zbytnio. Poprostu jestem zawiedziona. Albo jakos calkiem inaczje ja sobie wyobrazalam.
DZISIAJ ostatnia wigilia z pania E. Coz, bedzie mi jej brakowac pozniej. Teraz jest jeszcze troche czasu. Ale na co?? To sam czas pokarze. Dzisiaj obilam sobie kosc kregoslupowa(za przyczyna Ep) i zwialam ze skladania zyczen na auli...
No to tyle. Do zobaczenia.
POzdrowien nie ma.

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
28.12.2006 :: 19:12 :: h82-143-161-82-static.e-wro.net.pl

amber

bez obaw, kocha...

28.12.2006 :: 12:48 :: azd166.neoplus.adsl.tpnet.pl

s.Rut

niech cię Pan Bóg kocha moje dziecko
22.12.2006 :: 15:41 :: h82-143-145-172-static.e-wro.net.pl

Epen

Prosze tylko nie Martyna... Epen
Talk.pl :: Wróć